W jedną z ostatnich niedziel miałem okazję uczestniczyć w niedzielnej mszy św. w dominikańskim Kościele Św. Mikołaja na gdańskiej starówce. Zachęcili mnie do tego przyjaciele, którzy regularnie bywają tam na wieczornych mszach prowadzonych przez tamtejszego przeora. Szczególnie zachwalali jego homilie, stąd zaciekawiony pojechałem na niedzielną wieczorną mszę by przede wszystkim wysłuchać nauczania.

Rzeczywiście. Homilia wielce mnie zaskoczyła. Z pewnością na tle kazań w Kościele Katolickim słowa przeora wyrastały ponad przeciętność. Po pierwsze - poprzez odwołania do tekstu Pisma Św., po drugie - poprzez nauczanie cyklu nt. dziesięciorga przykazań.

Na mszy, w której uczestniczyłem kazanie dotyczyło dziewiątego przykazania. Mówca zacytował je w wersji katechizmowej: "Nie pożądaj żony bliźniego swego". Za chwilę dodał, że w tekście biblijnym jest to część dziesiątego przykazania, które w pełnej wersji brzmi:

(17) Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego. - 2 Mojżeszowa 20:17 (Ks. Wyjścia)

Dominikanin kontynuował rozważania zadając pytanie (teraz parafrazuję na podstawie zapisu treści kazania w mej pamięci): Dlaczego więc w katechizmowej wersji to przykazanie pojawia się jako dziewiąte? Ano dlatego, że (uwaga! - dop. PB) ... Kościół usunął drugie przykazanie jako nieaktualne i chcać zachować tradycyjną liczbę dziesięciu, podzielił ostatnie przykazanie na dwa oddzielne. Jak brzmi więc drugie przykazanie?

(i tu, ku mojemu zdumieniu, nastąpił wierny cytat)

Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! (5) Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. (6) Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań. - 2 Mojżeszowa 20:4-6.

Słuchałem uważnie, z niecierpliwością oczekując na dalsze słowa. Przeor kontynuował:

"Być może spotkaliście juz Świadków Jehowy wysuwających zarzut, że Kościół zmienił Boże Przykazania. Jaka jest odpowiedź katolika na ten zarzut? Odpowiedź brzmi... Tak! Kościół zmienił dekalog. Dlaczego to zrobił? Ze względu na fakt wcielenia Syna Bożego, w którym ujrzeliśmy chwałę niewidzialnego Boga. Od przyjścia Chrystusa drugie przykazanie straciło swoją aktualność gdyż sam Bóg przebywał pośród nas i zobaczyliśmy go" (1 Jn 1:1).

Ksiądz zakończył w ten sposób kwestię numeracji przykazań i faktu usunięcia przez Kościół drugiego przykazania w katechizmowej wersji dekalogu i kontynuował niedzielną homilię.

Ja zaś poczułem niedosyt i zacząłem się zastanawiać czy ktokolwiek słysząc te słowa zastanowił się choćby chwilę nad ich sensownością. Czy ktokolwiek spośród ok. tysiąca słuchaczy poczuł wewnętrzne oburzenie wobec tego typu usprawiedliwienia praktyki "majstrowania" w Słowie Bożym przez Kościół.

Jeśli wśród czytelników jest ktoś, kogo nie oburza powyższa „argumentacja", zwrócę uwagę na dwie kwestie:

1. Nawet jeśli Kościół Katolicki sądzi, że drugie przykazanie dekalogu straciło swoją aktualność, to wciąż jego nieodpartym obowiązkiem jest wiernie nauczać Słowa Bożego i podawać wiernym przykazania dekalogu w formie w jakiej dał je nam Bóg. Jeśli zgodzimy się na to, że Kościół wedle swego uznania ma prawo zmieniać to, co przykazał Stwórca, dochodzimy do niebezpiecznego poglądu, że Kościół stoi PONAD Słowem Bożym. Niewiele zmienia tu przekonanie, że to Bóg (rzekomo) zmienił zdanie i zasugerował (poprzez Swojego Ducha) Kościołowi by jednak w katechizmie opublikował najnowszą, zaktualizowaną wersję Dekalogu. "Słowo Boże nie może być naruszone" (Jn 10:35). Nawet przez Kościół Katolicki.

2. Przejście od wcielenia Chrystusa do zniesienia aktualności drugiego przykazania jest może i łatwe do przełknięcia dla kogoś, kto nie wczytał się w jego treść, jednak jest zupełnie sprzeczne z intencją tego przykazania. Zwróćmy uwagę: ono nie zabrania sporządzania wizerunków Boga jedynie ze względu na fakt, że Boga nikt nigdy nie widział. Nawiasem mówiąc, wygląd Jezusa wciąż jest kwestią przypuszczeń i wyobrażeń o Nim. Jednak nie o to chodzi. Nawet gdybyśmy obecnie posiadali zdjęcie Zbawiciela, to wciąż drugie przykazanie zachowywałoby swoją aktualność. Dlaczego? Dlatego, że tyczy ono nie tylko wizerunków Boga, lecz tego, co jest "na niebie wysoko, tego co jest na ziemi nisko, tego co jest w wodach pod ziemią!" Nie chodzi więc o nieznajomość wyglądu Boga lub stworzeń, których sporządzania podobizn zabrania owo przykazanie.

Protestanci nie są przeciwni sztuce sakralnej. Wiele starych kościołów protestanckich wystrojonych jest pięknymi obrazami przedstawiającymi sceny biblijne. Protestanci używają Biblii w obrazkach do katechizacji dzieci itd.

W drugim przykazaniu chodzi przede wszystkim o cel w jakim są one używane - "Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył".

Bóg w drugim przykazaniu zabrania sporządzania obrazów i rzeźb (Boga i stworzeń) jako pośredników w liturgii. Obraz nie jest przez Boga akceptowany jako element kultu religijnego. Nawet gdybyśmy (o dziwo!) chcieli wejść w dysputę z Panem Bogiem argumentując, że NAM (tak jakbyśmy to my byli w modlitwie najważniejsi) obraz pomaga w uwielbieniu to wciąż Boża odpowiedź jest ta sama: "Nie czyń tego". Jeśli chcesz oddawać Bogu cześć w duchu i w prawdzie (Jn 4) - podążaj za Jego instrukcjami jak należy to robić, poznawaj w Biblii co jest Jemu miłe i przez Niego nakazane (bądź zabronione).

Na koniec fragment z Małego Katechizmu Westminsterskiego ( z 1647 r.)

Pytanie 49: Jak brzmi Drugie Przykazanie?

Drugie Przykazanie brzmi: "Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja, Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, a okazuję łaskę do tysiącznego pokolenia tym, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań." 2 Mj. 20:4-6

Pytanie 50: Czego wymaga Drugie Przykazanie?

Drugie Przykazanie wymaga przyjęcia, przestrzegania i zachowania w czystości i całości wszelką religijną cześć i obrządki, które Bóg zalecił w swoim Słowie. 5 Mj. 32:46, Mt. 28:20, 5 Mj. 12:32

Pytanie 51: Czego zabrania Drugie Przykazanie?

Drugie Przykazanie zabrania oddawania Bogu czci przez obrazy albo w jakikolwiek inny sposób nie ustanowiony w Jego Słowie. 5 Mj. 4:15-16, Mt. 15:9, Kol. 2:18

Pytanie 52: Jakie jest uzasadnienie Drugiego Przykazania?

Uzasadnieniem Drugiego Przykazania jest Boża suwerenność nad nami, stosowność Jego roszczeń w stosunku do nas oraz Jego gorliwość o własną cześć. Ps. 95:3, 2 Mj. 34:14